Pierwsze powstały mydełka glicerynowe z dodatkami. A zainspirowała mnie CatKRM z bloga http://catkrm.blogspot.com. Dziewczyna robi cudne mydełka aż chce się je zjeść :).
Tak powstało moje pierwsze mydełko z płatkami nagietka o cudownym zapachu pomarańczy, grejpfruta, cytryny i trawy cytrynowego a do tego płatki nagietka sprawiają, że kolor mydełka jest bursztynowy.
Do produkcji następnych sztuk postanowiłam użyć własnej inwencji twórczej. I tak powstało trzywarstwowe mydełko delikatkie peelingujace z odżywczym mlekiem, cynamonem i kawą.
Kolejne peelingujace mydełko ze skórką pomelo o zapachu zielonej herbaty z cytrusami. Zrobione tym razem w dwóch wersjach kolorystycznych - zielonym i pomarańczowym.
Cdn...
To niesamowite, ale patrząc na te zdjęcia to poczułam miły zapach. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńBrawo! Świetnie wyszły, ta zieleń jest przecudna :)
Pozdrawiam.
Mmmmmm....... pięknie pachną - uwierzcie mi wiem co mówię, bo jestem jedną ze szczęśliwych posiadaczek tych cudowności :) Kobieto zdjęcia są rewelacyjne. Mydełko na drugim zdjęciu wygląda jak bursztyn. A ta zieleń rzeczywiście jest cudowna :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuń